I znów czepiam się maseczek.
Chciałem pisać o czymś zupełnie innym, ale nie mogę zostawić bez komentarza tej skali absurdu, która ostatnio wylewa się z mediów na społeczeństwo niczym szambo do Wisły.
Ostatnio gościem Radia ZET był dr hab. n. med. Jarosław Pinkas (Główny Inspektor Sanitarny), który podczas rozmowy wyjął z kieszeni wymiętą maseczkę, założył ją na twarz i powiedział:
– To jest taka maseczka, która powoduje to, że myślę, że muszę zachować dystans, nie dotykać twarzy. Ta maseczka ma oczywiście także w jakiejś mierze, no nie w pełni oczywiście, zatrzymuje patogeny. Ale ta maseczka świadczy o tym, że jest pandemia [1].
Dawno nie słyszałem tak anty-naukowego wystąpienia i to tylko w trzech krótkich zdaniach.
To GIS nie wie, że wielokrotne używanie tej samej maseczki odzieżowej, wkładanie jej i wyjmowanie z kieszeni bez rękawiczek ochronnych ZWIĘKSZA RYZYKO WPROWADZENIA WIRUSA DO ORGANIZMU. Autorzy publikacji „A cluster randomised trial of cloth masks compared with medical masks in healthcare workers” [2] przestrzegają przed stosowaniem maseczek odzieżowych, ponieważ zatrzymywanie wilgoci, ponowne użycie i słaba filtracja mogą powodować zwiększone ryzyko infekcji, a wirus może przetrwać na powierzchni maseczki – istnieje ryzyko wprowadzenia wirusa do organizmu poprzez wielokrotne użycie i niewłaściwe zdejmowanie. Dlaczego zatem GIS promuje niewłaściwe, a wręcz niebezpieczne stosowanie środka ochrony indywidualnej? Co więcej, jest to niezgodne z wytycznymi WHO, które przed założeniem maseczki zalecają dezynfekcję rąk oraz przestrzegają przed jej dotykaniem i wielokrotnym stosowaniem [3].
Według Pana Pinkasa maseczka „powoduje to, że myślę, że muszę zachować dystans, nie dotykać twarzy”. Z całym szacunkiem, ale już bardziej z prawdą nie można się minąć. Polecam lekturę wytycznych WHO z 5 czerwca 2020 r. „Advice on the use of masks in the context of COVID-19”, w której wskazano, że MASECZKI W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ MOGĄ DAWAĆ FAŁSZYWE POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA prowadzące do potencjalnie gorszego przestrzegania innych kluczowych środków zapobiegawczych, takich jak zachowanie dystansu i higiena rąk [4]. W tym samym dokumencie pojawia się stwierdzenie, że maseczka może PODWYŻSZAĆ RYZYKO WPROWADZENIA ZANIECZYSZCZEŃ DO ORGANIZMU Z POWODU POPRAWIANIA MASECZKI NA TWARZY I DOTYKANIA OCZU ZANIECZYSZCZONYMI RĘKAMI. Autorzy innej publikacji „Testing the efficacy of homemade masks: would they protect in an influenza pandemic” stwierdzili, że każda maska, bez względu na to, jak skuteczna jest filtracja lub jak dobrze uszczelnia, będzie miała minimalny efekt, jeśli nie będzie używana w połączeniu z innymi środkami zapobiegawczymi [5]. Podobne wnioski pojawiły się w artykułach „Universal masking in hospitals in the Covid-19 era” [6] oraz „Face masks for the public during the covid-19 crisis” [7].
GIS „uczciwie” przyznał, że maseczka odzieżowa nie chroni nas w pełni. Jest to jednak uczciwość pozorna, bo nie określa, jaki jest stopień tej ochrony przed wirusem. Badanie przeprowadzone w dwóch szpitalach w Seulu i opublikowane w Annals of Internal Medicine wykazało, że zarówno MASKI CHIRURGICZNE, JAK I BAWEŁNIANE, NOSZONE PRZEZ KASZLĄCYCH PACJENTÓW Z COVID-19 SĄ NIESKUTECZNE W ZAPOBIEGANIU ROZPRZESTRZENIANIA SIĘ SARS-COV-2 [20]. Zgodnie z literaturą naukową stopień penetracji maseczek odzieżowych przez cząsteczki może wynosić prawie 97% [2]. Częste mycie i suszenie maseczki odzieżowej może dodatkowo zmniejszyć jej zdolność filtracyjną [8], a brak odpowiedniego dopasowania maseczki do konturów twarzy może ograniczyć zdolność filtracyjną o 50% lub więcej [21,22].
Najlepsze na koniec. W ostatniej części swojej wypowiedzi GIS sugeruje, że maseczka ma nam przypominać o pandemii. Skoro funkcje ochronne maseczki odzieżowej są tak wątpliwe, a ich nieprawidłowe stosowanie wręcz niebezpieczne dla zdrowia, to może rzeczywiście chodzi wyłącznie o generowanie lęku i stresu w społeczeństwie. Pan Pinkas jako lekarz i wykładowca akademicki powinien świetnie zdawać sobie sprawę, że przewlekły stres i niedotlenienie obniżają odporność organizmu.
W moim poprzednim wpisie dokładnie przeanalizowałem na jakiej podstawie naukowej wprowadza się obowiązek noszenia maseczek odzieżowych w przestrzeni publicznej [9]. Organizacje takie jak WHO czy CDC przyznają wprost, że nie ma bezpośrednich wiarygodnych dowodów naukowych na skuteczność i bezpieczeństwo noszenia maseczek odzieżowych w przestrzeni publicznej. Zalecają jednak ich noszenie, „bo jest niewiele do stracenia a dużo do zyskania” – zadziwiające, jak łatwo przychodzi im formułowanie zaleceń dla milionów ludzi bez twardych dowodów naukowych.
Dodam jeszcze, że 25 lutego Pan Pinkas z przekonaniem mówił:
„Maseczki nie chronią przed zarażeniem koronawirusem! Noszenie ich przez osoby zdrowe jest kompletnie bezsensowne. Są one dla osób chorych właśnie po to, aby nie zarażały innych. Natomiast nie ma żadnego powodu, aby w naszym klimacie, w naszym kraju nosiły je osoby zdrowe.” [9]
Z uwagi na powyższe, mam racjonalne powody, aby nie ufać medialnym, poprawnym politycznie ekspertom, tym bardziej Panu Pinkasowi, którego notabene w 2008 r. sąd umieścił w areszcie za podejrzenie korupcji. Afery korupcyjne towarzyszą również WHO i CDC [13,14]. Sam analizuję źródła wielu informacji i danych naukowych. Wyciągam logiczne wnioski. Rezultat tego pragmatycznego podejścia jest jednak nazywany przez media „zaburzeniami osobowości”, „socjopatią” i „narcyzmem” [11,12]. Niedawno jeszcze Minister Zdrowia i GIS odradzali noszenie maseczek, ale wtedy media nawet nie zająknęły się o zaburzeniach osobowości autorów tych wypowiedzi.
Ostatnio mamy wysyp socjopatów, ignorantów i narcyzów i, o zgrozo, są to osoby z wykształceniem medycznym:
Prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski, spec. chorób wewnętrznych, alergolog:
„Każdy lekarz, nauczyciel i inna osoba publiczna, która boi się śmierci z powodu infekcji SARS-CoV-2 powinna zmienić swoje dotychczasowe zatrudnienie, a nie terroryzować otoczenia swoim lękiem.” [16]
Dr Zbigniew Martyka, ordynator oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej:
„Jeśli nosimy maseczki to nie mamy większego wpływu na ochronę innych przed zakażeniem, a w dodatku szkodzimy własnemu zdrowiu. Nasuwa się wniosek, że jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać nasz stan zdrowia.”[17]
Doktor Maciej Niwiński, przewodniczący Zarządu Regionu Śląskiego OZZL:
„Źle użyta maseczka staje się bombą biologiczną. Szkodzi zamiast pomagać” [18]
Dr Tomasz Ozorowski, mikrobiolog, były prezes Stowarzyszenia Epidemiologii Szpitalnej i przewodniczący Zespołu Kontroli Zakażeń Szpitalnych:
„To daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Może też prowadzić do sytuacji, w której maseczki zwiększą ryzyko zakażenia, ponieważ nie potrafimy z nich poprawnie korzystać. Dlatego nie powinniśmy robić tego w taki sposób, że nosimy je wszyscy” [19]
No cóż, ktoś już to wcześniej przewidział „Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i jeśli kogoś zobaczą przy zdrowych zmysłach, to powstaną przeciw niemu, mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny” – Antoni Pustelnik.
Skoro nie chodzi o nasze zdrowie, to o co? Komu opłaca się podsycać strach przed wirusem, m.in. poprzez noszenie maseczek i negatywny przekaz za pośrednictwem mediów czy rządów? Kto najwięcej zyskał na pandemii i jaki ma ten „ktoś” wpływ na międzynarodowe i krajowe instytucje zdrowia publicznego? Amerykańscy miliarderzy od momentu ogłoszenia pandemii do drugiej połowy maja wzbogacili się łącznie o 434 mld USD. Zgodnie z raportem organizacji Americans for Tax Fairness największe zyski wśród miliarderów w tym okresie odnotowali szef Amazona Jeff Bezos (34,6 mld dolarów) oraz założyciel Facebooka Mark Zuckerberg (25 mld dolarów). Bill Gates zarobił 8 mld [15]. W tle pandemii COVID-19 narasta konflikt między Chinami i USA. Nie wiadomo, czy to co się teraz dzieje nie jest również elementem rozgrywki o globalną dominację gospodarczą między tymi mocarstwami.
To wszystko są spekulacje, ale chyba nikt nie ma wątpliwości co do istnienia potężnych grup interesów, którym może zależeć na podtrzymywaniu korona-paniki w celach ekonomiczno-politycznych.
Biorąc pod uwagę powyższe, silna tendencja społeczna do przyswajania i popularyzowania teorii spiskowych jest raczej „zdrowym objawem”, a ślepa wiara w troskliwość i bezinteresowność rządów i instytucji ochrony zdrowia…socjopsychozą?
Dr n. med. Piotr Witczak
- https://dziejesienapodkarpaciu.pl/maseczki-nie-sa-po-to-by-chronic-a-przypominac-o-pandemii/
- MacIntyre, C. Raina, et al. „A cluster randomised trial of cloth masks compared with medical masks in healthcare workers.” BMJ open 5.4 (2015): e006577
- https://www.who.int/images/default-source/health-topics/coronavirus/masks-infographic—final-(web—rgb).png?sfvrsn=c67232f0_17
- WHO 2020: https://www.who.int/publications/i/item/advice-on-the-use-of-masks-in-the-community-during-home-care-and-in-healthcare-settings-in-the-context-of-the-novel-coronavirus-(2019-ncov)-outbreak
- Davies, Anna, et al. „Testing the efficacy of homemade masks: would they protect in an influenza pandemic?.” Disaster medicine and public health preparedness 7.4 (2013): 413-418
- Klompas, Michael, et al. „Universal masking in hospitals in the Covid-19 era.” New England Journal of Medicine 382.21 (2020): e63.
- Greenhalgh, Trisha, et al. „Face masks for the public during the covid-19 crisis.” Bmj 369 (2020).
- Neupane, Bhanu Bhakta, et al. „Optical microscopic study of surface morphology and filtering efficiency of face masks.” PeerJ 7 (2019): e7142.
- https://www.facebook.com/Proremedium/posts/105710947918473
- https://mgr.farm/aktualnosci/gis-noszenie-maseczek-przez-osoby-zdrowe-jest-bezsensowne/
- https://zdrowie.radiozet.pl/Psychologia/Zaburzenia-osobowosci/Koronawirus.-Antymaseczkowcy-wykazuja-cechy-zaburzen-osobowosci
- https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,osobowosc-ma-wplyw-na-to–czy-przestrzegamy-zasad-podczas-pandemii-koronawirusa,artykul,02967794.html
- Nationalreview: https://www.nationalreview.com/2017/06/world-health-organization-corrupt-wasteful/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5041569/
- https://biznes.radiozet.pl/News/Najbogatsi-ludzie-swiata.-Ile-zarobili-w-trakcie-pandemii-koronawirusa
- https://naszkrakow.com.pl/2020/08/21/prof-dr-hab-n-med-ryszard-rutkowski-powinnismy-sie-skupiac-na-wzmacnianiu-odpornosci/?fbclid=IwAR2Qm1Y6EW3ZDf8h7f_RlHJLtC8hyTyEYhbyiFtShg6jeo4fkaLHl79gqP8
- http://www.tarnow.net.pl/articles/s/i/294542
- https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,lekarz–zle-uzyta-maseczka-staje-sie-bomba-biologiczna-,artykul,92624472.html
- https://plus.gloswielkopolski.pl/koronawirus-maseczki-daja-zludne-poczucie-bezpieczenstwa-bo-nie-potrafimy-z-nich-poprawnie-korzystac-mowi-mikrobiolog/ar/c1-14886265
- https://www.eurekalert.org/pub_releases/2020-04/acop-nsn040620.php
- Konda A, Prakash A, Moss GA, Schmoldt M, Grant GD, Guha S. Aerosol filtration efficiency of common fabrics used in respiratory cloth masks. ACS Nano. 2020;14(5):6339-6347.
- Ma QX, Shan H, Zhang HL, Li GM, Yang RM, Chen JM. Potential utilities of mask-wearing and instant hand hygiene for fighting SARS-CoV-2. J Med Virol. 2020;31:31.
Ładnie napisane. Podrzucam jeszcze jeden ciekawy link do kolekcji.
Jest po niemiecku, ale Google Translate daje radę.
https://infekt.ch/2020/04/atemschutzmasken-fuer-alle-medienhype-oder-unverzichtbar/
Dziękuję. Przewrotność moralnych szantażystów mówiących nam, że maseczki mają chrtonićinnych, a nie nas jest taka, że jeśli się większość społeczeństwa do noszenia masek zmusi, to ta większość będzie narażona na zgubne skutki noszenia maseczek, a więc i zarażenia owym koronwirusem i wieloma innymi problemami. SAMOSPEŁNIAJĄCA SIĘ PRZEPOWIEDNIA! https://www.youtube.com/watch?v=tpO_mMINw2I